W trakcie ciąży wiele struktur w organizmie mamy ulega rozciągnięciu i może ulec także osłabieniu. Gdy w wyniku zwiększenia ciśnienia brzusznego dochodzi zmian fizycznych jamy brzusznej, albo przyszła mama cierpi na przewlekłe zaparcia, kaszle lub ma wyjątkowo osłabione mięśnie brzucha – może dojść do pojawienia się przepukliny. Również powiększająca się macica wpływa na nadmierne rozciągnięcie mięśni brzucha, a także ogromny wysiłek podczas porodu.
Przepuklina sama w sobie nie jest groźna dla zdrowia, jednak w jej wyniku może np. dojść np. do uwięźnięcia jelita – co już stanowi zagrożenie dla zdrowia, a nawet życia.
Czytaj też: 10 rzeczy niezbędnych podczas karmienia piersią
Przepuklina po porodzie - objawy
Dlatego po porodzie warto bacznie obserwować swoje ciało, szukając nietypowych wybrzuszeń i uwypukleń. Zazwyczaj przepukliny nie dają żadnych nietypowych objawów, mogą się pojawiać w wyniku zwiększenia ciśnienia w jamie brzusznej – czyli np. w trakcie kaszlu czy kichania.
Jednak charakter i wielkość zmiany może stwierdzić wyłącznie lekarz, zwykle podczas badania USG. Dlatego nie warto zwlekać z wizytą, jeśli zauważymy u siebie cokolwiek niepokojącego.
Przepuklina po ciąży – gdzie najczęściej występuje?
Najczęściej przepuklina pojawia się w okolicy kresy białej, czyli w linii pośrodkowej ciała. Ale równie często przepukliny pociążowe mogą się umiejscowić w okolicy pępka, podbrzusza a nawet pachwinowej.
Przepuklina może nie dawać żadnych charakterystycznych objawów. Czasami jednak przepuklina zaczyna boleć, uwypukla się podczas kaszlu i kichania (warto wówczas chronić miejsce z przepukliną, uciskając je podczas tych czynności dłonią).
Niebezpieczny jest jednak stan, gdy dojdzie np. do uwięźnięcia pętli jelita lub innych narządów brzusznych (bardzo silny, narastający ból). Dlatego każdą przepuklinę należy skonfrontować z lekarzem. Leczenie przepuklin (zwykle operacyjne) może mieć miejsce najwcześniej 6 miesięcy po porodzie.
